
Primavika wśród biegaczy
data: 20 marca 2017
Co na temat produktów Primaviki myślą podopieczni naszej ambasadorki Doroty Silarskiej?
Cudownie jest łączyć pasję z pracą. Udało mi się to w ostatnim tygodniu lutego na obozie biegowym w Szklarskiej Porębie zorganizowanym przez Piotra Ślęzaka. Miałam przyjemność spełniania się w roli dietetyka, ale również trenerki grupy średniozaawansowanej. Uczestnicy mieli okazję przedyskutować indywidualnie kwestie swojego zdrowia i zaplanować kolejne kroki, aby polepszyć swoją jakość życia! Jako ambasadorka firmy Primavika staram się promować w swoich działaniach świetne jakościowo produkty, które rewelacyjnie uzupełniają codzienny jadłospis. Dzięki firmie mogłam zaprezentować uczestnikom pyszne produkty, które z uśmiechem na ustach ochoczo zajadali łyżkami po kolacji… Jednak moja opinia w tym momencie jest subiektywna. Popatrzcie, co sami biegacze Ślęzak Team myślą o produktach Primaviki!
EWA:
Miałam przyjemność posmakować masełka w wersji piernikowej – mniam, mniam. Na szczęście już nie rzucam się na słodycze tak jak dawniej, więc jeszcze pół opakowania zawiozłam do domu. W domu szczególnie zasmakowało mojemu dziesięcioletniemu synowi i zjadł resztę słoika prawie sam (no dobrze, trochę mu pomogliśmy ;-D). Resztę masełek próbowałam po łyżeczce i też mi bardzo smakowały. Jeśli miałabym kupować to wybrałabym mimo wszystko te bez cukru, który staram się w swojej diecie ograniczać 😉
MONIKA:
Jestem absolutną fanką masła orzechowego w każdej wersji, ale moje serce zdecydowanie podbił MIX ORZECHOWY 🙂 Na pewno skuszę się również na Masło Piernikowe! Polecam wszystkim łasuchom 🙂
GRZESIEK:
Produkty są ok !! Moim dzieciom tez smakują 🙂
MADZIA:
Uwielbiam słodycze i niestety nie umiem bez nich żyć. Jak przyjechałam z obozu to wciągnęłam cały słoik masła piernikowego. Przepyszne!
KUBA:
Produkty Primavika znam już od kilku miesięcy 🙂 Dla mnie to idealna kwintesencja małej rozpusty w zdrowym wydaniu. Cóż może być lepszego przed ciężkim treningiem jak łyżeczka masła orzechowego. Idealnie zbilansowana porcja zdrowych tłuszczy, witamin i minerałów. Dla mnie tego typu produkty to świetna bomba energetyczna, która z pewnością zagości w moim sportowym menu :).
GOSIA:
Mnie najbardziej uszczęśliwiło masło orzechowe naturalne, bez żadnych dodatków. Naprawdę ciężko takie w normalnym sklepie kupić 🙂
MAŁGOSIA:
Przepyszna i zdrowa dawka słodyczy w diecie biegacza. Uwielbiam … daje niezłego kopa do treningu 😉
SEBASTIAN:
Jako osobie nie wyobrażającej sobie życia bez "czegoś słodkiego" to bomba 🙂 Słoiczek masła orzechowego piernikowego, który otrzymałem od Doroty wstyd się przyznać opróżniłam w jeden wieczór 😛 Fajnie mieć świadomość,że je się coś wartościowego bez całej tablicy Mendelejewa w składzie 😉 Słodko-słony- piernikowy smak-mniam! 🙂
ASIA:
Największą zaletą produktów firmy Primavika jest to, że każdy znajdzie w ofercie coś pysznego dla siebie. Najbardziej posmakował mi Mix Orzechów, ponieważ oprócz przyjemnie słodkiego smaku, można z nim znaleźć kawałki orzeszków, które lubię. Gdy bardzo chce mi się słodkiego, to częstuje się łyżeczką masła orzechowego z nutą piernika, które jest dużo słodsze i już jedna łyżeczka wystarcza, aby zaspokoić Łasucha! 🙂 Ogromną zaletą są również ceny produktów – są przystępne i adekwatne do ilości produktu – co w świecie zdrowej żywności zdarza się niezmiernie rzadko! 😉
Dziękuję! Wszystkim życzę samych rekordów życiowych w przyszłym sezonie oraz kolejnych biegowych przygód, takich jak obóz w Szklarskiej Porębie!
Dorota Silarska