
Historia założenia Primaviki
data: 30 października 2014
Wywiad z Prezesem Firmy Primavika
Wywiad przeprowadzony na prośbę Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Działalność Stowarzyszenia skupia się na obronie praw zwierząt ale również na propagowaniu diety roślinnej.
Kiedy wegetarianizm to było wciąż coś nowego – historia założenia Primaviki.
Asia Stiller: 15 lat temu, kiedy powstawała firma Primavika, wegetarianizm to było wciąż coś nowego, o weganizmie nie mówiło się prawie w ogóle. Skąd w takim razie wziął się pomysł na tego typu działalność?
Paweł Skrzypczak: Już w pierwszej połowie lat siedemdziesiątych zainteresowałem się wegetarianizmem i postanowiłem przejść na tego typu odżywianie. Początki nie były łatwe, menu było dość ubogie, a wybór produktów w sklepach był bardzo skromny. Czasami dostawałem wegetariańskie produkty od znajomych z zagranicy, aż w końcu narodził się pomysł, żeby jednak spróbować otworzyć zakład w Polsce. Mimo że wtedy była to jeszcze nisza, to jednak byli ludzie, którzy potrzebowali takich produktów. Dodatkowo zawsze staraliśmy się promować zdrowe odżywianie poprzez organizację rożnych programów edukacyjnych połączonych z praktyczną szkołą zdrowego gotowania.
AS: Z jakimi problemami musieliście się zmierzyć na początku?
PS: Głównym problemem było zdobycie konsumentów, klientów, którzy kupowaliby nasze produkty. Wynikało to właśnie z niskiej świadomości, braku wiedzy o weganizmie i wegetarianizmie. Dlatego też postawiliśmy sobie za cel promocję zdrowego stylu życia i odżywiania, czuliśmy, że to trafi do większej liczby osób.
Produkujemy wyroby dla wegetarian i wegan, bez cholesterolu, konserwantów, sztucznych barwników i aromatów, a także bez glutaminianu sodu. Naszym celem zawsze było również stosowanie surowców z rodzimych i sprawdzonych źródeł, a także niemodyfikowanych genetycznie.Do dziś firma prowadzi edukację z zakresu zdrowego odżywiania.
AS: Jakie zauważył pan zmiany na rynku produktów bezmięsnych w ciągu ostatnich 10-15 lat?
PS: Słowo „diametralnie” w znakomity sposób określa zmiany jakie zaszły w tym czasie na rynku. W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych w Polsce jeszcze niewiele wiedziano na temat bezmięsnego sposobu odżywiania. Jednak działania mediów, organizacji i klubów zdrowia przyczyniły się do wzrostu świadomości Polaków w tym zakresie. Spowodowały, że coraz częściej przeciętny Polak zastanawia się nad tym, co kupuje i co znajduje się w składzie danego produktu – cieszy nas ten fakt!
AS: W jakim stopniu Primavika poszerzyła asortyment produktów bezmięsnych?
PS: Naszą działalność zaczynaliśmy od wprowadzenia około 17 produktów. Obecnie w ofercie znajduje się ponad 65 pozycji, a dla osób szczególnie dbających o swoje zdrowie wprowadziliśmy serię produktów Ekologicznych – Primaeco. To właśnie wzrost liczby wegan i wegetarian oraz osób zwracających uwagę na odżywianie doprowadził do poszerzenia naszego asortymentu. Pracujemy też nad kolejnymi recepturami. Dodam jeszcze, że tylko jeden produkt jest wegetariański, cała reszta jest w 100% roślinna!
AS: Ciekawi mnie, jak te zmiany wpłynęły na działalność firmy w ciągu ostatnich lat.
PS: Mogę z dumą powiedzieć, że przez ostatnie 10 lat odnotowaliśmy 600% wzrost sprzedaży naszych produktów. Ludzie coraz chętniej stawiają na jakość, zwracają uwagę na skład produktów. Jesteśmy zadowoleni, że nasze produkty cieszą się popularnością i uznaniem nie tylko wśród wegan i wegetarian.
ŹRÓDŁO: www.otwarteklatki.pl 25.10.2014