Menu

Primaświat

Zapraszamy do zdrowego świata Primaviki!

Kochaj, Jedz, Biegaj

data: 17 sierpnia 2017

Wyjątkowy projekt z niesamowitymi ludźmi i wielką ideą. Zapraszamy na relację! 

Pierwszy taki polski film dokumentalny. Trzy historie. Troje bohaterów. Trzy miejsca. Co mają ze sobą wspólnego? Sport i weganizm.

Bardzo długo pozostawało to w sferze marzeń. Dziś kręcimy pełnometrażowy film dokumentalny promujący dietę roślinną z polskimi bohaterami. Dwuosobowa ekipa filmowa Konitafilms, wizualizuje swoje ideały. Marząc o świecie bez okrucieństwa, w którym człowiek będzie czuł się częścią różnorodnej gatunkowo planety, chcemy użyć swoich filmowych umiejętności i opowiadać o tym, w co wierzymy.

Większości Polaków weganizm kojarzy się z bardzo restrykcyjnym, egzotycznym i czasochłonnym sposobem odżywiania. Powstaje coraz więcej lokali gastronomicznych specjalizujących się w kuchni roślinnej, blogów o tej tematyce, produktów spożywczych, a jednak wciąż słyszymy pytania: Co ci weganie jedzą?

„Kochaj, jedz, biegaj” ma być przede wszystkim próbą oswojenia, udomowienia weganizmu. Obrazem nie stroniącym od poczucia humoru, dystansu. Kanwą scenariusza są trzy zupełnie inne historie, zwyczajnych, acz fascynujących ludzi, którzy mieszkają w różnych częściach świata. Trójkę bohaterów łączy miłość do sportu i kuchnia roślinna.

Zaczęło się od Pawła Chalacisa, triathlonisty i weganina, mieszkającego w Nowej Zelandii ( w sieci znanego jako Człowiek Szpinak ) i wówczas skrystalizował się pomysł na film.

Przypadkiem, szukając kulinarnych inspiracji, pojawił się w sieci jeden z fantastycznych przepisów Przemka Ignaszewskiego. Zafascynowała nas historia Vegenerata Biegowego i jego poczucie humoru. Bardzo długo szukaliśmy bohaterki, biegającej weganki i mamy, mieszkającej zagranicą. Marta Mytych (Veganama) to był trzeci strzał w dziesiątkę!

Największym wyzwaniem było, i jest, sfinansowanie realizacji, bo film to niezależna  produkcja, którą zajmują się tylko dwie osoby, ale z rozmachem. Przed wyjazdem do Nowej Zelandii uruchomiliśmy w internecie pierwszy etap zbiórki na pomagam.pl. Dzięki wielu życzliwym darczyńcom udało nam się polecieć z kamerą do kraju Kiwi. To był bardzo intensywny i pracowity miesiąc. Obserwowaliśmy życie Pawła na wyspie, jego treningi, kulinarne poczynania i start w nieludzko wyczerpujących zawodach triathlonowych Ironman, nad przepięknym jeziorem Taupo.

Po nowozelandzkiej przygodzie uruchomiliśmy drugi etap zbiórki na film. Oprócz  pieniędzy ważne były także inne formy pomocy. Jedyną dużą, polską firmą spożywczą, która odpowiedziała na naszego maila była Primavika. Solidne wsparcie produktowe bardzo pomogło nam w pracy na planie. Podróżując, skupiając się na filmowaniu ciężko jest zastanawiać się, gdzie można kupić jakieś roślinne produkty. W wielu miejscach po prostu ich nie ma. O restauracjach mogliśmy zapomnieć, bo z minimalnym budżetem, udało się zrealizować zdjęcia w malowniczej Szwecji. Czas podzielony pomiędzy zachwycający archipelag, surową szwedzką naturę, pachnący, szumiący las i dynamiczny Sztokholm. Dla nas sporym wyzwaniem jest praca z dziećmi, która wymaga doświadczenia i cierpliwości. Matylda i Lilianka, przyzwyczajone do obiektywu ( dzięki mamie, która zajmuje się fotografią ) pozowały jak modelki. W zdjęcia zaangażował się także tata – Arek. Będzie i szwedzki akcent w obsadzie. To nowe doświadczenie z filmem dokumentalnym okazało się również początkiem koleżeństwa poza planem filmowym.

Przed nami trzecia historia i jazda, a raczej bieg, po Polsce z Vegeneratem Biegowym. Oczywiście pakujemy słoiczki Primaviki.

Więcej o filmie i jego bohaterach na naszym fanpage’u . Każdy może dołączyć do darczyńców i zostać współproducentem projektu na https://pomagam.pl/kochaj_jedz_biegaj.

Konitafilms

Share This